Honkai Impact Chapter 23

 Chapter 23

Act 1




  1. I dochodzi do wniosku, że życie w tym świecie nie ma znaczenia.
  2. " Zamknąłem oczy. Otoczenie wydawało się zamarznięte. Cisza raniła moje uszy. Powietrze było prawie stałe, chwytało mnie za gardło i ściskało płuca dusząc. Ale dziwne było to, że nie czułem bólu ani chęci do walki. Wierzyłem - bez cienia wątpliwości - że to jest prawdziwa forma świata. W takim świecie nie ma znaczenia, że ktoś żyje lub jest martwy. Nic nie ma znaczenia.."

  1. John Doe znalazł sie nagle w tajemniczym otoczeniu.
  2. W tym upiornym miejscu było słychać słaby niespójny śpiew.
  3. W chwili jego mrugnięcia pojawiły sie kukły.


  1. Były oplecione niezliczonymi przezroczystymi nitkami.
  2. Kontrolowala ich niewidzialna reka.
  3. John Doe zobaczyl w nich znajome twarze - jego kolegow, wspollokatorow a nawet profesorow.
  4. John Doe wpadl w panike, probowal cos zrobic ale cos go postrzymywalo.
  5. Spojrzal na swoje stopy i rece i odkryl ze rowneiz one byly zwiazane przezroczysta nicia.
  6. W tej chwili zrozumial ze to byl koniec.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Durandal medytuje przed swoja nowa lanca.


  1. Chciała dokonac dotarcia na druga strone gdzie spiewano piesni krwi.
  2. Ponieawz uważała sie za nie godna dzierżenia tej broni.
  3. Dopóki tego nie osiagnie nie bedzie uzywac tej broni.


  1. Rita przyniosla Durandal raporty.
  2. Na pozor wygladaly na nieistotne wydarzenia:
  3. Wypadek w metrze w Londynie, morderstwo w Belgrandzie, sprawa finansowa i kryzys we Frankfurcie, sprawa zaginionej osoby w Kalkucie.."
  4. Dowiedziala sie o zwiazku miedzy tymi wydarzeniami - odkryli slady honkai.
  5. Domyslaja sie ze takich zbiegow okolicznosci moze byc i 400 lub 4000.
  6. Jest to jak zaraza.
  7. Calkowity nowy atak ze strony Honkai.
  8. Rita i Durandal postanowily odrazu dzialac.
  9. Nie bylo Otta wiec musieli sami wymyslec plan.
  10. Durandal postanowila podzielic sie wszytkim co znalazly z World Serpent i AE (AE nie jest z nimi w sojuszu co stanowi im problem)

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

6 rano AE Salt Lake Base.





Veliona budzi Seele pokazujac jej gonsienice.


  1. Veliona miala obudzic Seele bo obiecala jej wstac wszesnie by wieczorem czytac dzieciom bajki.
  2. (Ostatnio gdy robila to Veliona przestraszyla do lez Evana)
  3. Kilka chwil pozniej Seele weszla do pokoju Einsteina.
  4. Rozmawial on z Tesla.
  5. Tesla marudzila mu na temat stworzenai nowego wroga dla AE.
  6. Okazalo sie ze poszlo z jedna organizacja Congress o problem z dostarczonymi ich mechami i o swobodne pozwolenie na dzialania herrschera (Kiana).
  7. Tesla im tlumaczyla ale nie rozumieli znaczenia Herrschera i o problem jaki miala z stanem gdy jeszcze miala klejnot Podboju.
  8. Tesla uwaza ze oni sa wynni - wystawili program mechow aby oprawic AE i wywrzec na nich presje by oddac Kiane.


  1. Po rozmowie z Tesla Einsten poprosil Seele o przysluge.
  2. Trzeciego lipca maja obchodzic 60 rocznice AE i planuje zorganizowac impreze w bazie.
  3. Poprosil on Seele by zrobila zakupy z listy.


  1. Seele poszla potem do sali szkoleniowej gdzie spotkala Bronye.
  2. Opowiedziala jej o rozmowie Einstena z Tesla.
  3. I o jej malej misji.
  4. Po rozmowie postanowili potrenowac walke.


Po walce Seele zglodniala wiec odwiedzili Kwiarnie.


  1. Spotkaly tam Kiane.
  2. Dla Seele to byl 1 posilek z Kiana.
  3. Seele nie spotykala jej czesto miala bo inna rutyne.
  4. Bronya rozmawiala tez z Kiana na temat sprawy Fu Hua.
  5. Nie znalazla dalej sladow HoS.
  6. Otto rowniez zniknol od czasu incydentu z Tiaxaun.
  7. Od tej pory w Schrichsal rzadzi Durandal, ktora zawarla z AE porozumienie o zawieszenie broni i utrzymaniu regularna wymiane informacji.
  8. Podczas ich rozmowy Seele czyla sie nie potrzebna.
  9. Chwile potem Kiana poinformowala ze jutro idze zbadac sprawe z mechami ktore wymknely sie z pod kontroli w miescie.
  10. Kiana postanowila wziac ze soba Seele pod prozba Brony.
  1. Bronya tez wytlumaczyla Seele o sprawie z Kiana.
  2. Poczatkowo Kiana przyjezdzala do kwiarni z nimi ale inni pracownicy bali sie jej.
  3. Stoliki wokul niej zawsze byly puste.
  4. Kiana nie stanela by sie bronic, zamiast tego zdecydowala unikac tlumu.

Nie obchodzilo jej co powiedza ludzie, nie chciala jeszcze bardzeij skomplikowac sytuacji.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Nastepnego dnia rano.


  1. Kiany jeszcze nie bylo wiec Seele postanowila pogadac z Veliona.
  2. Poniewaz ostatniej nocy milczala i zastanawiala sie o co chodzi.
  3. Veliona jednak nie chciala rozmawiac.
  4. Kiedy wrocila do realnego swiata Kiana akurta juz byla.
  5. Stwierdzila przez chwile ze Seele rozmawiala ze soba.


  1. Seele spacerowala w miescie Salt Lake z Kiana.
  2. W miescie bylo duzo ludzi z okazji dnia Niepodleglosci ktore ma wydazyc sie za 4 dni.
  3. Najpeirw postanowily odchaczyc zakupy.


Pozniej odbyla sie proba odpalanai fajerberek przez mecha.


  1. Kiana byla zdziwiona. Nic sie nie stalo od momentu zlozenia raportu.
  2. Ale dla pewnosci Kiana skontaktowala sie z technikami by dokladnie sprawdzili mechy.
  3. Potem odwiedzily buffet.


  1. Kiana domyslila sie tez w miedyz czasieze to Bronya ja wyslala bo sie martwila.
  2. Kiana powiedziala Seele o "demonie" ktorego w sobie ma.
  3. Seele domyslila sie ze to Sirin.
  4. Kiana wytlumaczyla ze to inna osobowosc ktora mieszka w niej.
  5. Osobowosc herrschera of the void.
  6. Wytlumaczyla jej ze walczy nawet w tym momencie by przejac kontrole nad cialem by moc uzywac swojego rdzenia.
  7. Nie moze jednak jej oddac bo jest niebespieczna, nieprzewidywalna i chce zniszczyc ludzkosc.
  8. Powiedziala jej tez o jej przepasce ktory kontroluje poziom honkai w jej organizmie.
  9. Jesli prog przekroczy limit AE otryzma informacje i podejma dzialanie odrazu.
  10. Wspomniala jej tez o Mei.
  11. Nagle mechy zaczely wariowac.


  1. Gdy pokonali mechy poszly sprawdzic je.
  2. Wtedy znalazly w kostuje homu klucz.
  3. Pozniej gdy nie bylo Kiany Seele postanowila porozmawiac ze soba.
  4. Seele: " Bylas dzis niezwykle cicho"
  5. Veliona: "Wolisz ten sposob, prawda ? Nikt nie przeszkadza tobie i twojej nowej kolezance"
  6. Seele: "Oczywiscie ze nie. Nie wiem nawet do kogo sie zwrocic, kiedy milczysz."
  7. Veliona:"Do czego jestem Ci potrzbena ?"
  8. Seele:" To co sie wlasnie stalo, wydawalo sie dziwne... Chce uslyszec twoja opinie."
  9. Veliona:"Nic nie znalazlam. Mechy dzialaly samodzielnie i nie widzialam zeby ktos je kontrolowal"
  10. Seele:"Hmm ok"
  11. Seele:"Slyszalas przed chwila kiane ? Ciezko walczy ze swoja druga osobowoscia. Moze moglibysmy pomoc ?"
  12. Veliona:"co?"
  13. Seele:" wkoncu mamy wieksze doswiadczenie, jesli chodzi o dzielenie sie kontrola nad cialem, prawda ?"
  14. Veliona:" Co masz na mysli ? W twoich oczach...jestem taka sama jak Sirin ?"
  15. Seele:''Co? Nie, nie o to mi chodzilo...."
  16. Veliona:"Niebezpieczna, dzika i brutalna - zupelnie jak Sirin, tak mnie widzisz ?"
  17. Seele:"Nie! Sirin zawsze probowala skrzywdzic Kiane. Ale ty chronisz mnie. Nie jesets taka sama!"
  18. Veliona:"Wiec czym jestem dla ciebie?"
  19. Seele:"Ty.... ty jestes..."
  20. Veliona:"Czy wiecznie musisz sie jąkac nawet teraz?"
  21. Seele:"Nie, ja..."
  22. Veliona:"W porzadku, wiedzialam to."
  23. Veliona:"Niewazne i tak cie nie porzuce. Jestes smieciem beze mnie".
  24. Veliona:"Ale nie zadawaj mi juz takich pytan. Przyprawiaja mnie o mdlosci".
  25. Seele:"Przepraszam, nie wiem... jak teraz odpowiedziec na twoje pytanie".
  26. Seele:"Ale jak bede sie mocno zastanawiac, naprawde ciezko, dam Ci odpowiedz."
  27. Seele:"Daj mi troche czasu."
  28. po rozmowie Seele wrocila do rzeczywistosci.
  29. Kiana potrzebowala jescze czasu by wlaczyc nadzor.
  30. Powiedziala tez Seele by poszukala goscia co byl w kostiumie Homu.
  31. Dowiedziala sie ze to byl John Doe.


  1. Seele poszla poszukac go w szkole.
  2. Dowiedziala sie ze ostatnio nie ma go przez dlugi czas.
  3. Znalazla tez wskazowke - gdzie mieszkal miesiac temu

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



  1. Aparpanent Lampart.
  2. Seele zauwazyla ze drzwi do jego pokoju nie byly zamkniete.
  3. nagle tez Seele zaatakowaly mechy.






  1. Po pokonaniu mechow Seele wrocila do aparpanentu.
  2. Cala sprawa wydawala sie dziwna.


  1. W pokoju znalazly polamana lalke, a Veliona wyczywala "smród śmierci" w pokoju.
  2. Chwile potem pojawila sie pani w pokoju.
  3. Przedstawila siebie jako gospodynie.
  4. Wytlumaczyla tez ze poprzedni wlasciciel zmarl miesiac temu.
  5. I byl martwy wewnetrznie przez szkole i rodzicow.
  6. Gospodyni tez zaprosila Seele do srodka, chciala wyrzucic jego rzeczy by kolejna osoba mogla wynajac pokoj.
  7. Veliona czula prawde w slowach gospodyni.

  1. Po chwili znalzly tez bilet.
  2. Na odwrocie bylo napisane: "Glupi Jack kocha swoja dynie. Sciska swoja cenna dynie, a ona odgryza mu glowe".
  3. Pomimo ostrzecen Veliony Seele chciala dalej rozwiazywac ta sprawe.
  4. Wiedziala jak on sie czuje. Gdyby nie Bronya podobnie by miala.
  5. Nagle Veliona slyszala glos tajemniczej osoby.
  6. "Tak, masz racje ona ciebie juz nie potrzebuje. Nigdy nie bylismy potrzebni na tym swiecie,
    nasze istnienie jest tylko blede. Pogardzony, zdystansowany i opuszczony.. tak konczy sie nasza historia".
  7. (Seele nie slyszala jej.)

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


  1. Swiadomy umysl noworodka obudzil sie w przepastnej ciszy.
  2. "Gdzie...ja jestem?"
  3. Samotnosc i strach otoczyly ją jak lodowata woda morska.
  4. Krzyknela ze strachy, ale ona nie wydala tego glosu.
  5. Wydawalo sie ze pochodzil on z cieplego zrodla zrodla swiata znajdujacego sie poza glebinowym morzem.
  6. "Ktos tu jest ?"
  7. Zawolala ponownie
  8. "Ktos tu jest?"
  9. Czysty slodki glos dziewczyny przedarl sie przez odludne morze i dotarl do niej.
  10. Ale jej wczesniejsze proby wyczerpaly ją.
  11. Nie mogla juz odpowiedziec.
  12. Odlegly glos zalagodzil jej samotnosc.
  13. Zasnela wiec z ulga, czekajac na jej nastepne przebudzenie.
  14. ''Wiec powitajmy wszyscy Seele w naszym kochajacym domu."
  15. Starszt zenski glos i entuzjastycznie brawa obudzily swiadomy umysl noworodka.
  16. Potem przyplynely do niej niepokoj i poczycie zgubienia w nieznanym otoczeniu.
  17. "Ugh... tak glosno"
  18. Narzekala.
  19. Stopniowo widziala i slyszala wiecej.
  20. Co rowniez sprawilo ze poczula wiecej negatywnych emocji.
  21. Nie mogla przestac sie zastanawiac,czy te emocje ją karmily.
  22. "Seele, to jest Sin Mal. Przyszla do tego sierocinca troche wczesniej niz ty. Oprowadzi cie po okolicy"
  23. Wiedziala ze wszyscy nazywali ją "Seele", ale wiedziala tez, ze tak naprawde do niej nie mowili.
  24. "Kim ja jesetm?"
  25. "Dlaczego ja tu jestem?"
  26. "Ugh, nie moge tego rozgrysc"
  27. Niecierpliwie przewrocila sie w glebokim morzu umyslu.


  1. "Whoa! Przestraszyles mnie. Co to jest ?"
  2. "Przepraszam, ale przed chwila pojawil sie cien...."
  3. "Er..."
  4. ''Tsk, dziwak"
  5. "Naprawde nie rozumiem was, bogacze - dlaczego mielibyscie wydac trzy miliony dolarow na mala dziewczynke".
  6. Rozmawialy dwie osoby, z ktorych jedna byla w mundurze wojskowym i miala niepokojaca blizne na oku.
  7. A drugi mial na sobie garnitur i zdjecie... mnie ?
  8. Po raz pierwszy wyraznie zybaczyla swiat poza glebinami, w ktorych spala.
  9. Wczesbueh od czasu do czasu pojawialy sie zepsute obrazy.
  10. Ale to byl jej pierwszy raz, kiedy miala jasny obraz swiata zewnetrznego.
  11. "Mala dziewczynka o ktorej wlasnie wspomnieli to..."
  12. "Mmmmm...!" przytlumiony glos
  13. To ja...nie, to ta dziewczynka imieniem "Seele" jest zwiazana tasma na ustach.
  14. "Co sie dzieje...?"
  15. Nie wiedziala, co sie stalo, poniewaz widziala tylko kilka zamazanych scen.
  16. Ale jednej rzeczy mogla byc pewna, ze dziewczyna o imieniu "Seele" jest w niebezpieczenstwie.
  17. ''Kim jestem?"
  18. "Kim jesteś?"
  19. Dlaczego moge czuc to co ty czujesz?
  20. Po porostu w pelni sie obudzila i miala niezliczone pytania.
  21. Ale "Seele" nie potrafuka wypowiedziec nic po za skomleniem.
  22. Strach i rozpacz zrodzily sie z porwania i tajemniczy cien zaczal szalenczo rosnac w jej sercu.
  23. Jednak "druga ona" pozarla te emocje jak deser.
  24. Czula jak jej moc rosnie.
  25. Nawet uzbrojony zolnierz z przodu wydawal sie jej slaby.
  26. "Hej przestan jeczec. To nie tak ze mozemy ich pokonac"
  27. "Waah.."
  28. "Ugh, nie mozesz po prostu zerwac lin?"
  29. W nastepnej chwili nagle zrozumiala strach w jej oczach.
  30. "Kurde, nie wiesz jak wykorzystac nasza moc prawda?"
  31. Drzwi otworzyly sie gwaltownie . Ze srebrnym blyskiem uzbrojony zolnierz upadl w kaluzy krwi.
  32. Mezczyzna z krwawatem zostal uduszony wlasnym krawatem po kilku sekundach bolesnego bulgotu.
  33. To byla Bronya.


  1. Wszystko wydarzylo sie tak szybko, ze zarowno dziewczyna zawiazana, jak i "ta druga ona" byly oszolomione.
  2. "Seele..."
  3. Bronya odetchnela z ulga, kiedy zobaczyla dziewczyne kulaca sie w kacie.
  4. "Imponujace. Chociaz mysle, ze zasluguja na wiecej cierpienia, zanim umra."
  5. "Ale to jest efektywniejsze"
  6. Bronya zdjela tasme z ust dziewczyny.
  7. "W porzadku, teraz mozesz rozmawiac. Powiedz mi kim jestem..."
  8. "De-demon"
  9. "Co?"
  10. "Demon...! Odejdz odemnie!!!"
  11. "Demon...? Masz na mysli mnie?"

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Act 2


  1. Bronye sni sie tajemniczy sen, ktory wygladal dla niej na bardzo realny.
  2. Otaczal ją zniszony swiat.
  3. Poczatkowo myslala ze to Syberia po 2 erupcji Honkai,
  4. ale gdy zobaczyla tablice z niemieckim napisem zmienila zdanie.
  5. Ale pomimo tego to miejsce przypominalo jej rodzinny dom.
  6. (Ale nie pamietala jednak swoich rodzicow.)


  1. Z daleka zobaczyla postac o niebieskich wlosach.
  2. Podobnie jak ona powoli wstawal z ziemi i spogadal na otoczenie.
  3. W jakis sposob czula zazylosc i wspolczucie do niego.
  4. Po pewnym czasie postanowila wyciagnac do niego reke - wtedy sie obudzila z tego snu.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


  1. Bronya trenowala pod nadzorem Welta.
  2. Na poczatku szczelala do tarczy.
  3. Potem probowala otworzyc dwie bronie - Makarov 9mm i Heckler & Koch.
  4. Pierwa bron byla jej "zabawka" z dziecinstwa.
  5. Posiadala ją zanim jeszcze trafila do sierocinca.
  6. Drugi model byl calkiem dla niej nowy poniewaz pochodzil z Niemiec.
  7. Dzieki moca herrschera udalo sie jej otworzyc oba bronie.
  8. Nastepnie je zdeformowala.
  9. Zauwazyla ze struktury ich byly rozne.
  10. Bronya w niebieckiem broni zastapila luke w systemie odrzutowym na podstawie wlasnej wiedzy.
  11. ALe to nie bylo wystarczajace na polu bitwy.
  12. Ale to nie bylo wystarczajace na polu bitwy.
  13. Welt doradzil jej:
  14. "Czasami musimy zidentyfikowac slabosci wroga na podstawie ograniczonych informacji. To co wiesz decyduje o wyniku"
  15. "Uzyj go raz a nigdy nie zapomnisz - twoja specialna moc jako Herrschera of Reason sprawia ze budowa jest latwa."
  16. ''Ale w porownaniu z odtwarzaniem znanej broni to cos bardziej waznego aby poznac nieznane slabosci wroga"
  17. "To prawdziwa bron Herrschera Of Reason"


Po porannym treningu obaj przyszli do miasta.

  1. Widok miasta byl szczegolnie wazny dla Welta.
  2. Przypominal mu on Joyce, ktory oddal zycie by uchronic swiat.
  3. Bez tego swiat nie byl taki jakim dzis jest.
  4. (Joyce byl 1 Herrscherem of Reason w tym swiecie, otryzmal ta moc wraz z 1 erupcja w Berlinie.)
  5. Bronya opowiedziala o swoim snie Weltowi.
  6. Welt powiedzial jej ze osoba ktora widziala byl Joyce.
  7. Wytlumaczyl tez jej czemu miala czyjes wspomnienie we snie:
  8. "Kiedy uzywasz mocy Herrschera, powoli rdzen Herrschera staje sie jednoscia z toba"
  9. "To nie jest zle, ale w trakcie tego procesu pojawiaja sie skutki uboczne"
  10. "Rowniez obrazy z zycia poprzednich wlascicieli rdzenia"
  11. "Teorytycznie sa to wspomnienia. Ale w praktyce sa tylko echem czyjegos umuslu"
  12. "Niczym kawalek cementu ktory jest tylko w polowie suchy"
  13. "To co widzisz to sladu pozostawione przez tych ktorzy przechodzili tendy"
  14. "Te slady w pewnym sensie odzwierciedlaja ich rzeczywistosc, ale ktokolwiek je zostawil juz odszedl"
  15. Bronya zdala sobie sprawe ze podobnie musieli doswiadczyc Mei, Kiana i Fu Hua.
  16. Chciala by ona by mogly posluchac rad Welta.
  17. Duzo by on im pomogl.
  18. Welt pochwili zaczol tez rozmawiac z Bronya na inny temat.
  19. Martwil sie czy uda jej sie podjac wlasciwe decyzje w przyszlosci.
  20. Ale okazalo sie ze nie potrzebnie.
  21. Poniewaz Bronya powiedziala mu madra zasade ktora nauczyla sie na Syberi -"Nigdy nie zawracaj, poniewaz slady za toba juz dawno zniknely na wietrze i sniegu - nie ma innego wyjscia, jak tylko naprzod".
  22. Pozniej dobiegl halas.
  23. Slyszeli od pobliskich ludzi o wystawie potwornych kukiel.



  1. Welt i Bronya postanowili odrazu powiedziec czlonkowi personelu by je natychmiast zabral.
  2. Czlowiek jednak ten nie chcial, nie widzial w nich nic niebezpieczengo.
  3. Uwazal to tylko za sztuke.
  4. Chwile potem nagle rzezby ozyly.


  1. Po zabicu ich Bronya i Welt postanowili sie przyjzec blizej tej sprawie.
  2. Nie rozumieli czemu rzezby poruszaly sie tak jak prawidziwe.
  3. Domyslali sie ze to ma zwiazek z ostatnymi anonalmiami.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


  1. Bronya opowiedziala o tym co niedawno sie wydazolo.
  2. Einsten zaczol juz szukac na czarnym rynku dostaw takich rzezb besti Honkai.
  3. Sprawca zostal juz namierozny.
  4. Wszystkie rzezby pochodzily z tego samego warsztatu.
  5. Dowiedzieli sie tez ze sprawca jest senator Congres.
  6. Gdy probowali z nim porozmawiac uciekl z swoim "skarbem".
  7. Tesla tez opowiedziala najzabawniejsza czesc tego wydarzenia.
  8. Jego zezby nagle ozyly i prawie odgryzly by glowe senatora, gdyby nie Theresa.
  9. Seele nagle przypomniala sie notatka z biletu "Glupi Jack kocha swoja dynie. Sciska swoja cenna dynie i odgryza my glowe"
  10. Zebrani zaczeli laczyc fakty.
  11. Einsten nazwal to "zawiadomienie o przedstepstwie"
  12. Gdy przeprowadzal testy na bilecie znalazl slady ziemi.
  13. Gleba ta nie nalezala do powierzchniowej.
  14. Jest to mozliwa wskazowka do mordercy.
  15. Do tego mechy i bestie honkaia poruszaja sie w dziwny sposob - nienaturalny.
  16. Dzialali oni sztywno i mieli tylko jeden ruch ataku jakby ktos pociagal za sznurki.
  17. Teresa rowniez raporotowala o podobnych anomaliach.
  18. Einstein zrozumial z tego ze w miejscu ostatniej zbrodni znajduja sie zapowiedzi nastepnej.
  19. Wspomial tez co znalazl w kukielce ktora Seele znalazla.
  20. Znalazl w niej cos podobnego do rdzenia herrschera.
  21. Poziom Honkai jej jest znacznie nizszy.
  22. Dzieki rozwiazaniu sprawy Tesla bedzie wolna od zarzutow ktore ostatnio sie wydazyly w Congres.
  23. Poniewaz wszystko laczy sie.
  24. Potem Einstein wyznaczyl do zbadania kryjowki mordercy Bronye i Seele


  1. Kryjowka nalezala do Miry Rimmer ktora byla ceniona rzezbiarka.
  2. Ktora jednak zaginela miesiac temu.


Po otworzeniu drzwi do warsztatu Seele znalazla sie w tajemniczym miejscu.



  1. Miejsce to wygladalo na zamknieta przeszczen w innym wymiarze, ktore nie mialo wyjscia.
  2. Seele postanowila odrazu znalesc Bronye.
  3. Veliona chciala sie z nia zamienic dla wiekszego bezpeiczenstwa ale Seele chciala odnalesc Bronye osoboscie.
  4. Wiezyla ze jest wystarczajaco silna by jej sie udalo.


Seele spotkala pozniej tajemnicza osobe.


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

  1. Tajemnicza kukla zaczela rozmawiac z Seele.
  2. Veliona wyczula w tym momecie prawdziwe niebezpieczenstwo.
  3. Jednak od momentu spotkania mowiacej kukly, Veliona jak i Seele znajdowaly sie w innych miejscach.
  4. Nie mogly przez to rozmawiac ze soba jak wczesniej.
  5. Byly rozdzielone.


  1. Kukla probowala wmowic Velionie ze nie jest potrzebna Seele.
  2. Kukla: "Dlaczego uciekac ? W porownaniu ze slaba i placzaca dziewczyna jesets bardziej podobna do nas"
  3. Veliona:"Co? O czym mowisz ? Nie jesetsmy tacy sami. Obrzydzasz mnie"
  4. Kukla:" Podaj sie teraz, ona juz ciebie nie potrzebuje"
  5. Kukla:"nie widisz tego ? Ona probowala sie ciebie pozbyc."
  6. Kukla:"Ty wiesz to ale nie chcesz przyjac tego do swiadomosci."
  7. Veliona:".....Zamknij sie!"
  8. kukla:"Jestes potworem. Zawsze bedziesz potworem!"
  9. Kukla:"Potwor! Potwor! Potwor z czarnymi pazurami !"
  10. Kukla:"Ty i my...jestesmy ptakami z pior!"
  11. Veliona:"Nie udawaj, ze mnie znasz!" I ty nie mozesz mi powiedziec, kim jesetm !"
  12. Seele:" Inna ja, wszystko w porzadku ?"
  13. Seele:" Inna ja! Gdzie jesets ? Wszystko w porzadku prawda?"
  14. Kukla:"Powinas sie najpeirw bardzeij bartwic o siebie"
  15. Kukla:"Falszywe dusze, takie jak Ty nie zasluguja na rozrywke w Teatrze Dominacji!"


  1. Kukla:"Ciekawa moc. Czy to twoj atut? Naprawde dajesz z siebie wszystko co masz"
  2. Kukla:"Ale.... wyglada na to ze ta moc nie moze trwac dlugo, prawda ?"


  1. Seele:"Nie dobrze...czas sie skonczyl"
  2. Kukla:"heeheee, czujesz sie teraz wyczerpana co? Trudno sie utrzymac na stojaco?"
  3. Seele:"Kim...kim jestes? Co zrobilas drugiej mnie?"
  4. Kukla:"Inna ty? Nie, ona nie jest toba. Nalezy do nas. Zobaczysz to wkrotce."
  5. Seele:"Nie pozwole Ci jej zabrac!"
  6. Seele:"Ochronie ją...napewno"
  7. Kukla:"Humph, posluchaj siebie. Kipokryci tacy jak ty sa najgorsi. Nie czujesz sie slabo?"
  8. Kukla:"Heehee, ona jest tutaj prawdziwa dusza. Jestesmy ptakami z pior, a ona nienawidzi tego zalosnego swiata, tak jak my"
  9. Seele:"Nie udawaj ze ja znasz!"
  10. Kukla:"Och, powiedziala to samo. Najwyrazniej musisz odejsc, zanim bedzie mogla do nas dolaczyc."
  11. Kukla:"Tak skoro znikniesz z kadry, nie odmowi nam. To musi byc to!"


  1. Seele:"Moje cialo jest takie ciezkie..."
  2. Seele:"Swiat zaczyna tez sie rozmywac..."
  3. Seele:" Inna ja, wszystko w porzadku?"


Veliona:"Seele! Seele!"

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


  1. "Seele, Seele..."
  2. "..."
  3. Veliona:"Seele?"
  4. "....Ugh, przestan. Jest pozno. Pomaganie Matushka Cocolia w sprzataniu podworka bylo wyczerpujace. Jestem zmeczona..."
  5. "Nie mozesz poprostu odmowic ? Dlaczego zawsze musisz zalatwiac dla niej sprawy?"
  6. "Szczerze mowiac, ona rzadzi toba tylko, ze jestes miekkim jajkiem."
  7. "Nie...to nie tak. Ona troszczy sie o wszystkich tutaj i powinnam dzielic jej ciezar..."
  8. ''Jestes poprostu zbyt mila, zeby sie bronic''.
  9. "A ta dziewczyna Sin Mal.....zlamala nogi Bronyi i zawsze probuje zepsuc ci prace''
  10. "Po prostu pozwol mi sie nia zajac nastepnym razem. Nie bedzie nawet w stanie powiedziec, kto to zrobil!"
  11. "hmm.."
  12. "No dalej Seele, wez sue w garsc. Nie wypuszczasz mnie w dzien, i nie bawisz sie ze mna w nocy. Jestem smiertelnie znudzona".
  13. "Zzzzzzzzz..."
  14. "..."
  15. "...Coz, nie obwiniaj mnie, jesli jutro rano pojdzie cos nie tak..."
  16. "Knock...Knock..."
  17. "....huh?"


  1. "knock...knock..."
  2. "Eh? Spoznilam sie ?"
  3. "Ugh moje cialo jest takie...ciezkie"
  4. "Jakbym w ogole nie spala".
  5. "Knock...knock..."
  6. "Wchodze..."
  7. otworzyla drzwi i znalazla ponura twarz Matshki Cocoli
  8. "Matushka?"
  9. "Seele, gdzie bylas zeszlej nocy?"
  10. "Huh? Ostatniej nocy?"
  11. Cocolia przeszla przez pokoj i westknela
  12. "Zebrane liscie na podworku sa teraz wszendzie. Blotniste slady stop prowadza az do twojego pokoju."
  13. "Sin Mal obudzil sie i zobaczyl, ze drzwi do jej pokoju sa popisane kreda..."
  14. 18:38
    Poczatkowo Seele nie zdawala sobie sprawy, co to ma z nia wspolnego
  15. Ale widzac swoje zablocone buty i poplamiona kreda sukienke, sklonila glowe ze wstydem
  16. "Czy to bylas ty?"
  17. Zapytala w myslach
  18. "Czy w ogole musisz o to pytac?"
  19. "..."
  20. "Dlaczego?"
  21. "Mam tego dosc. Zawsze to przyjmujesz i nigdy nie walczysz."
  22. "Bylam mila zeszlej nocy. Gdyby nie ty, Sin Mal nie bylaby dzis w stanie otworzyc oczu"
  23. "...nie powinas byla tego robic"
  24. "Haha, wyjasnij co naprawde sie stalo Cocoli i zobacz czy kupi twoja historie".
  25. "Co sie stalo? Seele?"
  26. Seele byla okropnie cicha
  27. "Wiem, ze Sin jest lajdakiem i trudno mi uwierzyc, ze to pochodzi od ciebie..."
  28. "To ja."
  29. Seele powiedziala
  30. "..."
  31. "..."
  32. "Co w ciebie wstapilo?!"
  33. "To ja"
  34. powtorzyla Seele
  35. "Przepraszam Matushka. Liscie na podworku....znowu je pozbieram"
  36. "Slady kredy na drzwiach Sina...Ja tez je wyczyszcze. Jestem...."
  37. Seele zaczela sie jakac. Cocolia nie chciala dalej popychac tej slodkiej dziewczyny
  38. "..Rozumiem"
  39. "Ale wczesniej godzinna autoreflekcja w korytarzu stojac"
  40. "Tak..."
  41. Seele przeszla obok Cocoli ze spuszczona glowa
  42. ''Seele,"
  43. Zawolala Cocolia
  44. "Cos jeszcze, Matushka?"
  45. "Er... jesli masz jakies klopoty, nie chowaj tego w srodku. Mozesz ze mna porozmawiac, wiesz?"
  46. "Jesli nie czujesz sie komfortowo rozmawiajac ze mna, mozesz isc do Bronyi. Tylko nie zatrzymuj wszystkiego dla siebie".
  47. "...OK, Matushka."
  48. Cocolia podrapala sie po glowie i nie mogla znalesc wiecej pocieszajacych slow. Odwrocila sie i wyszla
  49. "..."
  50. "..."


  1. "Co sobie myslalas? Dlaczego przyznalas sie do czegos, czego nie zrobilas ?!"
  2. "Ale...to ja to zrobilam..."
  3. ''Co?!"
  4. "Wiem... przyjmowalas dla mnie wszystkie zle emocje..."
  5. "Kiedy sie boje, zawsze przychodzisz i dotrzymujesz mi towarzystwa"
  6. "Szczerze mowiac, na poczatku myslalam, ze jestes demonem lub kims w tym rodzaju. Bardzo sie balam..."
  7. "..."
  8. "Ale po jakims czasie polubilam Twoje towarzystwo - dzieki czemu czuje sie mniej samotna"
  9. "Powinnam byla to wiedziec od samego poczatku."
  10. "...wiedziec co ?"
  11. "Nie jestes demonem. Jestes druga mna...we mnie."
  12. "..."
  13. "Jestesmy razem, wiec cokolwiek robisz, ja tez mam w tym swoj udzial."
  14. "...tsk"
  15. "Cholera! Nigdy nie moge zaakceptowac sposobu, w jaki radzisz sobie z ludzmi!".
  16. "Po prostu badz slodka laleczka i pozwol kazdemu pociagnac za sznurki!"
  17. Po wyladowaniu gniewu winowajca, ktory wpadl w klopoty Seele, wycofal sie do podswiadomosci i pozostawil jej autoreflekcje
  18. "...ugh, ta dziewczyna jest beznadziejna...."
  19. To bylo jej ostatnie mamrotanie przed powrotem w ciemnosc

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


  1. Bronya znalazla Seele lezaca.
  2. Kiedy pchaly razem drzwi, Bronya zauwazyla ze Seele znikla.
  3. Zaczela ją czukac az znalazla ją.
  4. Seele opowiedziala co sie stalo i co widziala.
  5. Poweidziala tez ze ja ktos uratowal.
  6. Nie wspominala nic jej o Velionie - jej innej osobowosci.
  7. (Veliona dalej byla z Seele - Seele czula jej obecnosc)


  1. Po rozmowie weszly do warsztatu .
  2. Znalazly tu pare wskazowek.
  3. Biorko bylo zakurzone, ale lista zamowien byla ostatnio zaktualizowana wczoraj.
  1. Domyslaja sie tez ze rzezbiarka ktora tu pracowala czyli Mira Rimmer prawdopodobnie nalezala do kultu o ktorym slyszeli w plotkach.
  2. Trzcili oni bestie Honkai. Wierzyli ze to te tajemnicze potwory ich zabiora do raju.


  1. Seele odnalazla tajemniczy rekopis.
  2. Bronya nigdy nie widziala tego jezyka.
  3. (Wyglada to na starozytny skrypt)
  4. Po chwili uslyszeli glos besti za drzwiami.


Wracajac znalazly kukle.


  1. Byla ona zepsuta.
  2. Znalazly tez obok niej bilet.
  3. "Polecane: Mycz i Orzel. Mysz i orzel. Co za osobliwy widok! Orzel z mysim ogonem!"
  4. Bronya i Seele postanowily wrocic i zglosic co znalazly.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kilka dni potem.


  1. Kiana i Seele wyruszyly na misje.
  2. Zostaly poproszone o uzysaknie wiekszej ilosci probek.
  3. Po walce znalazly marionetke z biletem na przedstawienie.
  4. Pisalo na nim "Zardzewiala puszka swieci. Dzieci krzycza. Publicznosc sie smieje. I patrzcie ! Dziwne oko wyskakuje !"
  5. Nastepnie przekazali bilet labolatorium by zindefikowac kolejna kolalizacje przestepcy oparta na analizie gleby.


Czlonek personelu w labolatorium podziekowal tez Kianie za uratowanie jej rodziny w Arc city.


  1. Seele zauwazyla ze od powrotu z Teatru Dominacji rzadko rozmawiala z druga soba.
  2. Seele probowala zalagodzic sytulacje rozmawiajac o jej przyjaciolce z Veliona.
  3. Ale zamiast tego zdenerwowala ją.
  4. Veliona byla zla ze ciagle obchodzi ja ktos inny niz ona.
  5. Wczesniej byla Cocolia, potem Bronya a teraz Kiana.



  1. Veliona:"Moze kukielka w teatrze..."
  2. Veliona:"Znowu ty ? Powiedzialam ze nie jestesmy tego samego rodzaju. Przestan mnie niepokoic"
  3. Kukla:"Kto ? Lily nie rozumie. Lily to Lily. Lily to takze wszyscy."
  4. Kukla:" Biedny John umarl, ale to nie ma znaczenia. Jest nas wielu"
  5. Kukla:" Nie jesetsmy tym samym. Jestesmy tym samym. Wszyscy jestesmy. On jest. Ja jestem. Ty tez mozesz byc."
  6. Veliona:"Wystarczy"
  7. Veliona:"Wychodze"
  8. Kukla:"Dlaczego ? Dlaczego odchodzisz ? Nikogo tu nie ma. Nie lubisz zamykac sie w malym pokoju?"
  9. Veliona:"Nie twoj interes"
  10. Kukla:"Ach, Lily teraz rozumie. Jestes zdystansowany i opuszczony. Dlatego zawsze chowasz sie w swoim malym pokoju, prawda ?"
  11. Veliona:"Odejdz"
  12. Kukla:"Co ? Lily zle to zrozumiala ? Czy to nie dlatego, ze nikt cie nie chce, ze wyplakujesz tu swoje wielkie oczy ? Haha, biedna dziewczyna."
  13. Kukla:" Jestes tylko jej cieniemm, klamstwem. Ale teraz ona juz cie nie potrzebuje. Hahahaha!"
  14. Veliona:"Zamknij sie"
  15. Kukla:" Ma teraz nowych przyjaciol, prawda ? Ludzi ktorym na niej zalezy. Nie bedzie juz samotna."
  16. Kukla:"Widzisz ? Nie przestanie wzywac imion swoich przyjaciol. Ale ty ? Nawet nie masz imienia ! Hahahahah!"
  17. Veliona:"Zamknij...sie!"
  18. Kukla:" Wiesz to. Nie roznisz sie od Sirin... nie roznisz sie od nas !"
  19. Kukla:" Ona cie nienawidzi. Zaprzecza wszystkiemu w tobie. Chcialaby zebys odeszla!"
  20. Kukla:"Nazywasz ją tchurzem, ale w koncu sama jesets tchorzem. Boi sie stawic czola faktom.... boi sie zostac porzuconym."
  21. Veliona:"ZAMKNIJ SIE!!!"
  22. Kukla:" Och jestes szalona. To tyle na dzis"
  23. Kukla:" Szkoda. Masz taki duzy potecjal. Z nami jest Ci o wiele lepiej".
  24. Kukla:"Mozesz powiedziec nie, ale to nie ma znaczenia. Struny juz do ciebie docieraja."
  25. Kukla:" Teatr Dominacji zaprasza na kolejna wizyte!"
  26. Zacisnela dlon tak mocno, ze podlokietnik rozpadl sie na kawalki
  27. Ale kiedy puscila reke, kwalki utworzyly czarna mgle i przywrocily podlokietnik
  28. To byl swiat jej stworzenia, w ktorym zniszczenie nie mialo sensu i moze sluzyc jako sposob na wyladowanie jej gniewu
  29. To jeszcze bardziej pogorszylo jej i tak juz ciezki nastroj

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


  1. Seele dzis zaspala.
  2. Spoznila sie na spotkanie sie z dziecmi co bylo dla niej nie typowe.
  3. Pozniej poszla na trening.



  1. Pozniej do kafiarni i potem do bazy.
  2. A pozniej do pokoju wrocila wieczorem.
  3. Bylo strasznie cicho dla niej.
  4. Chciala by Veliona przestala sie na nia zloscic.
  5. Seele:" Wiem, ze Ci na mnie zalezy. Zawsze dotrzymyjesz mi towarzystwa i chronisz mnie."
  6. Seele:"To co powiedzialas, bylo dla mojego dobra. Wiem to".
  7. Seele:" Zawsze stoisz za mna w walce, poniewaz nie chcesz widziec, ze cierpie. Ale ja nie chce zebys zostala skrzywdzona."
  8. Seele:"Jestes dla mnie wazna i nikt nie moze Cie zastapic. Chce stac sie tak silna jak ty, abym mogla Cie chronic".
  9. Seele:"Nie chcesz zebym nawiazywala nowe znajomosci, poniewaz boisz sie, ze moge zostac zraniona lub zastraszona i ponownie ukryje sie w pudelku z zabawkami".
  10. Seele:"Ale jest ok. Nie boje sie bo mam Cie przy sobie."
  11. Seele:" zawsze mowisz mi, zebym bardziej dbala o siebie, ale "ja" obejmuje tez ciebie, prawda ?"
  12. Seele:" Zapytalas mnie kim jesets dla mnie"
  13. Seele:"Dlugo myslalam i ciezko. Odpowiedz moze byc tylko jedna"
  14. Seele:"Ty jesets mna, a ja toba. Jestesmy rowni. Zyczysz mi szczescia i ja tobie tez."
  15. Seele:"Wydajesz sie byc zdenerwowany brakiem imienia? Jestesmy rowni i chce nazywac Cie po imieniu."
  16. Seele: " Wiec jesli masz imie, ktore lubisz, po prostu powiedz mi."
  17. Seele:" Chce wiedziec jak sie czujesz..."


  1. Veliona:" O czym ona mamrocze?"
  2. Veliona:" Mam nadzieje ze nie jest tak naiwna, by uwierzyc ze ta krotka rozmowa moze mnie poruszyc."
  3. Veliona:" cokolwiek powie postanowilam zostawic ją w spokoju".
  4. Veliona:" Wciaz trwa i trwa ? To dlugie, dlugie wyzwanie".
  5. Veliona:" Niewazne, brzmi przynajmniej szczerze. Nie bede juz jej tego obawiac."
  6. Veliona:" Pojawie sie i za chwile z nia porozmawiam."
  7. Veliona:" Nie odrzucam calkowicie idei pojednania, ale to zalezy od jej postawy."
  8. Veliona:" Co ? Dlaczego przestala ?"


  1. Veliona:" Tak po prostu zasnelas ? Hej kto dal Ci pozwolenie ? Pamietam ze wciaz masz cos do powiedzenia, nie ?"
  2. Veliona:" Nie przesyawaj teraz ! Powiedz ze mnie potrzebujesz... powiedz ze jestesmy rowne... powiedz ze nie mozesz zyc beze mnie !"
  3. Veliona:" Chyba to nie pochodzilo od ciebie, nigdy nie tolerowalam tak dlugiej i nudnej przemowy!"
  4. Veliona:" Idiotka, Idiotka. Seele to wielka idiotka!"


  1. Veliona:" Wiem, ze juz mnie nie potrzebujesz"
  2. Veliona:" Robisz postepy kazdego dnia i stajesz sie silna. Ktoregos dnia bedziesz mogla sobie poradzic"
  3. Veliona:" Ja urodzilam sie z twojego pragnienia ochrony, ale... wyglada na to ze juz jej nie potrzebujesz."
  4. Veliona:" Jestes teraz twarda i wszyscy Cie kochaja. Sama poradzisz sobie w swoim zyciu."
  5. Veliona:" Wiedzialam ze ten dzien nadejdzie. Wiedzialam ze stane sie niepotrzebna"
  6. Veliona:" Rzucilam na ciebie napad zlosci tylko po to, by zatuszowac moj niepokoj i ... samotnosc."
  7. Veliona:" Ale przyszlas najpierw przeprosic i pocieszyc mnie. Jestes idiotka. Miekka delikatna idiotka."
  8. Veliona:" Nie kupie historii tej glupiej marionetki. Wiem jak sie czujesz przez caly czas."
  9. Veliona:"Wkoncu jesetsmy jednym. Oboje jestesmy Seele"
  10. Veliona:"Zanim nadejdzie ten dzien, zrobie wszystko, co w mojej mocy by Cie chronic i trzymac z daleka od krzywdy."
  11. Veliona:"Az do dnia w ktorym osiagniesz pelna moc".
  12. Veliona:"Co ja do cholery wlasnie powiedzialam!"
  13. Veliona:"Co we mnie wstapilo ? Zle jedzenie ?"
  14. Veliona:"Ale ja nic nie jadlam, wiec to musi byc ta idiotka!"
  15. Veliona:" Hej, dlaczego nadal mozesz spac tak mocno ? Naprawde mnie to mocno wkurza"
  16. Rano Veliona obudzila Seele by nie spoznila sie znow na wizite z dziecmi.


  1. Nagle pojawil sie wypadek.
  2. Einstein wezwal wszystkich do pokoju spotkan.
  3. Einstein poinformowal zebranych ze ich wrogiem byc moze jest 10 Herrscher znany jako Herrscher Legionow.
  4. Niestety informacje z poprzeniej ery nie w pelni sie pokrywaja sie z obecnymi.
  5. Herrscher ten inaczej dzialal w poprzeniej erze - Bylo jego 1000 jednostek i kazdy mial ta sama swiadomosc.
  6. Dzialaja w sposob skoordynowany i trudno sobie z nimi poradzic pomimo ze sa slabi indywidualnie.
  7. Nie bylo nic o marionetkach czy teatrze.
  8. Dlatego wczesniej nie przypatrywal sie temu.
  9. Ale zrozumial ze ludzkosc ewulowala i Honkai tez.
  10. Wszystko sie zmeinia z czasem.
  11. Poinformowal tez ze Tesla moze wrocic z powodu takiego zagrozenia.
  12. Powiedzial tez wyniki ostatniego testu biletu.
  13. I probka ziemi ktora byla na nim wskazywala na ich baze.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


  1. "... Jestes na mnie zla ?"
  2. "Nie."
  3. "Er... wiem jak sie czujesz..."
  4. "...Tsk"
  5. Po tym jak eksperyment poszedl strasznie zle,
  6. zostala przeksztalcona w stan quantum
  7. a teraz dryfuje po zdradzieckim Morzu Quanta
  8. "Szczesliwa teraz ?"
  9. "...przepraszam, ze Cie w to wciagnelam".
  10. "Mowilam Ci, ze jest za wczesnie, zebys wykorzystala te moc"
  11. "Ugh, nawet nie wiem, dlaczego zawsze podazam za Twoim sladem w blotnistych wodach".
  12. "Er..."
  13. "W porzadku, mysle ze jest juz za pozno na marudzenie"
  14. "....wiec co planujesz teraz zrobic?"
  15. "Nie wiem..."
  16. "Ale... Bronya i ja obiecalismy....pojechac razem nad morze...."
  17. Jej glos stawal sie coraz nizszy, przechodzac w szloch
  18. "Przestan, plakac dziecko. Sprobuj zaoszczedzic troche sily"
  19. "Obawiam sie, ze kiedy Bronya cie wreszcie znajdzie, w Morzu Quanta bedzie pelne twoich lez"
  20. "Wah..."
  21. Slyszac to, nagromadzone lzy Seele zostaly powstrzymane i pojawil sie delikatny usmiech
  22. "Dziekuje CI"



  1. "Tak, powinas mi podziekowac"
  2. "Gdyby nie ja, nie moglabys namowic Cocoli do eksperymentowania na tobie"
  3. "I nie skonczylibysmy tak..."
  4. "Chcialam Ci podziekowac za Twoje towarzystwo...."
  5. "Wiem, ze tu jestesmy tylko z powodu mojego uporu."
  6. " Wiem, ze nie chcialas, aby mnie zraniono..."
  7. "Ale ostatecznie nadal mi pomoglas, a teraz nadal jestes ze mna..."
  8. "Nie wiem, na co tu wpadniemy, ani kiedy Bronya w koncu nas znajdzie...."
  9. "Ale tak dlugo, jak bedziesz tu ze mna, nie bede sie czuc sie samotna...."
  10. Zwykle sarkastyczna dziewczyna zamilka
  11. "...ty idiotko"
  12. Westchnela ciezko, zanim podjela decyzje
  13. "Zamknij teraz oczy"
  14. "Huh?"
  15. Seele byla zdezorientowana, ale mimo wszystko to zrobila
  16. Wiedziala, ze to oznaczalo, ze ta druga miala zamiar wykorzystac moc, ktorej nie byla jeszcze w stanie wykorzystac
  17. ''Gotowe."
  18. Druga powiedziala do niej po chwili
  19. Seele otworzyla oczy


  1. Na jej oczach poprzedni chaos i ciemnosc wokol niej zostaly zastapione slabo oswietlonym pokojem
  2. "To jest...Przystan ktora stworzylam. Moze nas chronic przed tym co jest w morzu."
  3. "Mozesz to zobaczyc jako banke w Morzu Quanta"
  4. "Ty.... stworzylas to dla mnie "
  5. " Nie pochlebiaj sobie"
  6. "Chce tylko miejsca, w ktorym bede mogla dobrze spac. W koncu kto wie, kiedy twoja kochana Bronya nas tu znajdzie."
  7. "Dziekuje Ci"


  1. "Nie zostalo zbudowane dla ciebie. Niewazne, nie widze sensu klocenia sie z idiotka"
  2. "Czuje sie bezpiecznie z toba wokol mnie..."
  3. "..."
  4. "Idz spac. Od czasu eksperymentu nie mialas zamknietych oczow"
  5. Z spokojnym umyslem wkrotce zasnela
  6. "Ah... ty idiotko"
  7. Patrzac na spiaca Seele ze slodnik usmiechem ,z trudem zamknela oczy
  8. Odkladajac na bok ich pokrecony los, dreczylo ją jeszcze cos:
  9. Czula cos poza pokojem w Morzu Quanty. Cos zlowrogiego

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Act 3


  1. Bronya i Seele staly na strazy
  2. Byly podczas misji.
  3. Caly personel ewakulali i przeniesli mechy.
  4. Zajely sie tym Theresa i Kiana.


  1. W miedzy czasie pojawily sie ozywione mechy.


Po walce znalazly przestrzenna dziure.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Bronya i Seele pojawily sie znow w teatrze Herrschera.


Zostaly rowniez znowu rozdzielone.

  1. Marionetka zaczela czytac historie zycia Bronyi.
  2. Nasmiwala sie z niej tez nazywajac ją peirwsza zdrajca Honkai i nie umie dorownac poziomowi innym Herrschera
  3. a tymbardziej samemu Weltowi.
  4. Bronya w miedzy czasie polaczyla kropni i zrozumiala ze maja do czynienia z Herrscherem.
  5. Poznala tez kim byla ta marionetka w poprzednim zyciu.
  6. Marionetka chciala zdobyc rdzen Brony.
  7. Co skonczylo sie walka.


Gdy Bronya uzyla ulta po skonczeniu analizy wpadla w pulapke.


Merionetka zmienila sie w nia podczas walki.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

  1. Bronya opadla.
  2. Jej moc znikla.
  3. Ale dalej miala swoj rdzen.
  4. Ale nie mogla juz uzywac jego mocy.
  5. Wszystkie bronie jakie zrobila w czasie bitwy znikly.
  6. Po chwili zostala tez znaleziona przez Seele.
  7. Bronya chciala jak najszybciej uciec z tego miejsca z nia.
  8. Nie spodziwwala sie ze bedzie to az tak niebezpieczny plan.


  1. Podczas szukania wyjscia znalazly marionetke.
  2. Jednak ona zyla w swoim swiecie i rozmawiala w myslach na glos.
  3. Byla ona zla ze pozostali od niej uciekaja.
  4. Pragnela zemsty z tego powodu.


Potem spotkaly kolejna marionetke.


  1. Ona rowniez zyla w swoim swiecie.
  2. Uzala sie nad soba ze nie ma talentu projektanta.




  1. Kolejna marionetka rowniez uzalala sie nad swoim dawnym zyciem.
  2. Nie lubila swojej siostry ktora rodzice kochali bardziej niz ją.
  3. Zostawala przez to w jej cieniu.
  4. Przez chwile Seele zaczela sie zastanawiac czemu marionetki byly kiedys ludzmi i dlaczego musialy stac sie pozniej marionetkami.
  5. Bronya zaczela ją oszczegac ze to postep wroga, specialnie wzbudza w nas emocje by zlapac w pulapke.
  6. Uwaza ze ten Herrscher ukradl ludzkie umysly i nazladuja ich.
  7. Reprezentuja tez najgorsze ludzkie cechy.
  8. Kazda z nich trawi rozpacz.
  9. Nie czuli nigdy szczescia.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

  1. Seele i Bronya znalazly sie w punktu wyjscia.
  2. Nie mogly znalesc wyjscia.
  3. Po chwili pojawilo sie duzo marionetek za nimi.


  1. Bawily sie one moca HoR
  2. Bronya przez to cierpiala na skutki upoczne.
  3. Bronya wpadla potem na plan
  4. Postanowila obliczyc polozenie przepasci za pomoca Project Bunny.
  5. Seele w tym czasue bronila Bronye.
  6. Bronya znalazla slaby punkt.
  7. Postanowila razem z seele skoncentrowac ataki by zdobyc szanse na wyjscie.
  8. Spowodowalo to gniew marionetek.
  9. I zaczela sie walka miedzy nimi.



  1. Przestrzen zaczela niszczyc cialo Brony.
  2. Seele postanowila walczyc teraz sama dla Brony.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


  1. Bronya zidenfikowala miejsce docelowe.
  2. Slaby punkt lezal na platformie.



  1. Jednak plan nie zadzialal.
  2. Nic sie nie wydazylo.
  3. Seele zapytala sie Veliony jak ostatnim razem wydostala sie.
  4. Veliona wytlumaczyla ze wystarczylo tylko jedno udezenie by sie wydostac gdy nie patrzyl Herrscher.
  5. Seele postanowila dac cialo Veliony.
  6. Uwaza ze ona moze wylonic caly jego potencial.
  7. W przeciwienstwie do niej. Wierzy tez ze nie ona zmarnuje zadnej napotkanej szansy na wyjscie.
  8. Veliona postanowila zgodzic sie.




--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


  1. Veliona postanowila przez chwile porozmawiac z Seele.
  2. Byla zdziwiona ze Seele chce przekazac jej calkowita kontrole nad cialem.
  3. Obawiala sie ze przez to inni poznaja jej istnienie.
  4. Seele jednak nie przejmowala sie tym poniewaz duzo juz nad tym myslala.
  5. Chciala przedstawic ją swoim przyjaciolą.
  6. Wiezy ona ze zakceptują ją taka jaka jest.
  7. Seele calkowicie jej ufa wiezy w nia, ze nic zlego nie zrobi.
  8. Seele zapytala sie tez jak chce sie nazywac.
  9. Veliona stwierdzila ze chce sie tez nazywac Seele, poniewaz dziela to samo cialo, wiec moga sie tak samo nazywac.
  10. Seele pozwolila tez uwolnic Veliony ukryta moc.







--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


  1. W tej sali prawie nic ciekawego się nie wydarzylo
  2. Albo cokolwiek innego
  3. Kiedy Seele nie spala, od czasu do czasu rozmawiala ze soba lub razem grala w szachy
  4. Ale czekanie okazalo sie znacznie dluzsze, niz oczekiwala Seele
  5. Wiec zdecydowala sie zabijac wiekszosc czasu w swoich snach
  6. Przynajmniej moglaby byc w stanie polaczyc sie z Bronya, gdyby jej sen okazal sie slodki
  7. Ale dla drugiej jej czas lecial troche inaczej.
  8. Wyczuwala cos mrocznego i zlowrogiego w chwili, gdy zostali wyslani do Morza Quant, co przypominalo jej okrutnego weza czajacego sie w jaskini.


  1. Kiedy "waż" zaczol do niej mowic, nie byla zdziwiona ani troche
    "Masz niezwykla moc."
  2. Niesamowity glos i wiadomosc, ktora niosl, dotarly do jej umyslu bez pozwolenia.
  3. Nie podobalo jej sie to. Nie lubila nikogo ani niczego, co mogloby wdzierac sie do tej prywatnej przestrzeni
    "Ale teraz jesets tu uwieziona."
  4. Byla ostrozna i czujna
  5. Miala do czynienia z niesamowicie potezna istota
  1. Wczesniej cisnienie pochodzace z glebi morza bylo juz niepokojace
  2. Teraz wrog u drzwi zaczal sie dusic.
  3. Seele nadal mocno spala...
  4. Wrog wszedl na moj teren...
  5. Moge powstrzymac wroga i kupic troche czasu...
  6. 18:18


  1. "Nie lubie bezsensownych konfliktow".
    "..."
  2. "Zawrzyj ze mna umowe."
    "Umowa?"
  3. "Obustronie korzystna."
    "Ha, myslisz, ze zawarlabym umowe z najezdzca, ktory nawet nie puka?"
  4. "Moge was wyniesc z tego miejsca."
    "..."
  5. Otrzymala oferte, ktorej nie mogla odmowic
  6. Wąż cierpliwie czekal na jej odpowiedz
  7. "Wynos sie stad? Jak?"
  8. "Hiss..."
  9. Wąż wtrawil te terminy do jej umyslu, jasno i zwiezle
  10. "..."
  11. "Co powiedziales?"
    "Twoj wybor."
  12. Jej wybor zalezal od niej?
  13. Nie mogla uwierzyc w to co wlasnie uslyszala...
  14. Jesli umowa byla wazna, byla to najlepsza szansa dla Seele i jej na zdobycie tego, czego oboje chcieli.
  15. Ale czy mogla zaplacic cene?
  16. Czy naprawde mogla zawrzec umowe ze zdradzieckim wezem za plecami Seele ?
  17. Wąż cicho czekal w ciemnosci.
  18. Czeka, az jego propozycja zapadnie jej w pamiec.
  19. Z pewnoscia mogl sobie pozwolic na czekanie, bo w Morzu Quanta bylo mnostwo czasu
  20. "...W porzadku"
  21. Wyplula to slowo, zastanawiajac sie dlugo i intensywnie.
  22. "Przyjmuje oferte."
  23. "Ale..."
  24. Kontynuowala
  25. "Postaraj sie nie zapomniec o zakonczeniu umowy"
  26. Slyszac to, nieoczeniwany gosc wyszedl z pokoju bez slowa.
  27. Jakby chcac pokazac swoja dobra wiare, duszaca presja rowniez zniknela.
  28. "hmmm... umowa z wezem."
  29. Schowala swoje ostre pazury.


  1. Powinnam powiedziec Seele, czy nie ?
  2. Zawahala sie.
  3. "Rolnik i wąż"
  4. "Łowca i wąż..."
  5. Każda historia, kyora uslyszala z sierocinca, nie konczyla sie dobrze gdy w gre wchodzil wąż...
  6. Zaczela kwestionowac decyzje, ktora wlasnie podjela, kiedy ponownie spojrzala na twarz Seele
  7. "Chyba tym razem to "Seele i wąż...""
  8. Zacisneła pieści.
  9. Ale w zamian za solidna szanse na wydostanie sie stad Seele...
  10. w ogole nie miala nic przeciwko tanczeniu z wezem.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Act 4

"Blackfrost Blaze"




--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


  1. Veliona:''Pff, to nie wystarczy, zeby mnie uszczesliwic"
  2. Veliona:''Chodz, wloz wiecej wisilku, staraj sie bardziej i jak najlepiej''
  3. Veliona:''Zle zabawki powinny trafic do kosza! hahaha!''
  4. Marionetka:" "My" nie przegrywamy! Tych "nas" jest znacznie wiecej!"
  5. Marionetka:" Posluchaj oklaskow publicznosci! To przedstawienie bedzie trwalo az do ostatniej sceny!"
  6. Veliona:''Dla mnie nie ma problemy ale powinas wiedziec, ze moja oplata jest bardzo wysoka. Musisz zaplacic... swoim zyciem!"
  7. Veliona:(Ok, mysle ze przykulam jej uwage gatka o bzdurach. Ale co to sa za lalki do cholery?)
  8. Veliona:(Nie boja sie umrzec, a mimo to pojawia sie ich coraz wiecej niz ich zabijam)
  9. Veliona:(Kim jest ten wielki szef za nimi, ktory zawsze sie ukrywa? Naprawde musze zabijach ich legiony?)
  10. Veliona:(Ach... to nie jest w porzadku. Prawie wpadlam w jego pulapke)
  11. Veliona:(Cholera... dlaczego mialambym tak myslec? Nie jesetm taka miekka idiotka)
  12. Veliona:(Nie obchodzi mnie nawet, kim są, dlaczego mialo by to mnie obchodzic, czym sa te rzeczy? Musza tylko wiedziec, ze musza umrzec!)


Marionetka:"Nie mozesz uciec! Przedstawienie sie zaczelo, nikt nie moze wyjsc!"


  1. Veliona:''Krab? Meduza ? Jezu mozesz przyzwac Quantum Shadow ?"
  2. Veliona:''To urocze, ze probujesz wykonac ten ruch przede mna, mala zabawko."


  1. Marionetka:" To nie koniec, nie koniec! Sprobuj tego!"
  2. Veliona:''Hehe, wole posmakowac twojego bolesnego krzyku!"
  3. Veliona:''Ostatni~"


  1. Marionetka Lily:"Whoa! Twoje wlosy sa dluzsze! Pasuje Ci!"
  2. Veliona:''przepraszam?"


  1. Veliona:''Ty.... pamietam Twoj glos. Jestes marionetka, z ktora rozmawialam ostatnio."
  2. Marionetka Lily:"Tak, tak to Lily! Lily jest szczesliwa, ze ja zapamietalas!"
  3. Marionetka Lily:"Jestes tutaj aby odwiedzic Lily sliczna pani? Nie chesz wyjsc, jaka szkoda jaka szkoda..."
  4. Veliona:''Ćśśś.... nie pozwolilam Ci mowic"
  5. Veliona:''Twoje halasliwe paplanie i nawyk powtarzania kazdego zdania jest irytujace. Zabawki maja byc ciche."
  6. Veliona:''Ale to jest wygodne - szukalam Cie. Oszczedzilas mi klopotu."
  7. Veliona:''Jak mnie nazwalas ostatnim razem ? Och pamietam - "Psiak" " biedna dziewczynka" "niechciana przez wszystkich""
  8. Veliona:''Masz duzo odwagi. To sprawia ze chce Cie rozerwac na strzepy i sprawdzic jak twojemu malemu cialu udaje sie przechowac tyle wnetrznosci."
  9. Marionetka Lily:"Dlaczego temu zaprzeczasz? Wiesz, ze Lily mowila prawde. Bez znaczenia jak wy dwoje pocieszacie sie nazwajem, nie jestescie tacy sami!"
  10. Marionetka Lily:" Jej siostra, jej przyjaciele i ci ktorym na niej zalezy, czy beda tak samo na Ciebie patrzec tez?"
  11. Marionetka Lily:"Nie beda! Poniewaz nie jestes nia! Jestes niebezpieczna i przerazajaca! Jestes potworem! Nadchodzi Bronya. Jak myslisz co powie jak Cie zobaczy?"
  12. Marionetka Lily:" Nie mozesz nawet zmienic sie, nie mowiac o zmianie tego jak inni Cie widza! Nie mozesz tego zrobic! Nie mozesz!"
  13. Veliona:''Mozesz miec racje. Ale nie chce z toba sie zaprzyjazniac. Wiesz dlaczego?"
  14. Veliona:''Poniewaz Cie nienawidze. Poniewaz jestes irytujaca. Poniewaz sposob w jaki mowisz jest glupi jak diabli, a twoj chrapliwy glos przyprawia mnie o mdlosci."
  15. Veliona:''Kolory twoich ubran sa obrzydliwe, twoje stawy sa obrzydliwe, twoja przepaska na oczach jest obrzydliwa, a dwie dziwne buleczki na twojej glowie sa jeszcze bardziej obrzydliwe!"
  16. Veliona:''Czuje sie chora przez patrzenie na Ciebie! Wiec pozwol, ze podwioze Cie do piekla. Zejscie mi z oczu to najlepsza rzecz jaka mozesz zrobic!"
  17. Veliona:''Nie boj sie tego ze nie jestem dzis w dobrym nastroju. Obiecuje...., ze sprawie ze bedzie bolalo cholernie!"

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

  1. Veliona:'' Hahaha, biegnij, biegnij! Nie przestawaj, nawet jesli pekna Ci nogi, bo inaczej zlapie Cie !"
  2. Marionetka:"To...to takie straszne. Ladna pani, Lily Cie lubi, ale ty nie lubisz Lily."



  1. Veliona:''Mam Cie!"
  2. Pazur chwycil marionetke, ktora dyndala jak lalka w maszynie z pazurami
  3. Marionetka:"Niestety.... jaka szkoda, ze "struny" na twoim ciele znikly."
  4. Marionetka:"W porzadku, w porzadku. Lily ma wielu przyjaciol!"



  1. Marionetka:"Ach... przyjaciele Lily..."
  2. Veliona:''W porzadku, wkrotce bedziesz z nimi!"
  3. Veliona:''Jakeis ostatnie slowa, moja mala laleczko?"
  4. Marionetka:"Nazwalas mnie swoja laleczka? Jestem taka szczesliwa! Ale ostatnie slowa? Nie, nie jeszcze nie czas na ostatnie slowa. Spotkamy sie znowu."
  5. Marionetka:" John Doe nie zyje. Ale "John Doe" wciaz zyje. Mira Rimmer nie zyje, ale "Mira Rimmer" sprowadzi ją z powrotem"
  6. Marionetka:" Tylko biedny Jerry Barbera...ale zostal bohaterem! Stal sie czescia "nas" na zawsze!"
  7. Kukielka zasmiala sie, a jej oko drzalo ze smiechu, jakby jej ukryte za nia oczy potoczyly sie niesamowicie
  8. Marionetka:" Lily nie jest marionetka. "My" nie jestesmy marionetkami..."
  9. Marionetka:"Jestesmy ludzmi, zyjacymi ludzmi! A ludzie to..."My"!"
  10. Smiech marionetki ucichl nagle, po czym jej glowa opadla i potoczyla sie w bezdenna otchlan.
  11. Marionetka:"Ladna pani.... nie zapomnij...."
  12. Marionetka:""My"...jestesmy zawsze z wami."


  1. Marionetka Lily: " W porzadku, w porzadku. Lily nie moze Cie przekonac."
  2. Marionetka Lily: " Lily jest w porzadku, ale "my" nie. Lily moze pozwolic Ci odejsc, ale "my" nie mozemy"


Marionetka Lily:" Lily zrobi z ciebie sliczna marionetke!"


Veliona:''To wszystko ? Spodziewalam sie bardziej wymyslnych ruchow."

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


  1. Veliona:'' Zmarnowalam troche czasu, ale w koncu sie udalo."
  2. Veliona:'' Kiedy wyjdzemy stad, bede musiala oddac Ci cialo. Jednak naprawde nie chce tego robic."
  1. Veliona:''Mialam zamiar zrobic z Bronya cos interesujacego, kiedy mam kontrole nad cialem...ech, znajde jeszcze jedna szanse."
  2. Veliona:''W porzadku, czas skonczyc ten dramat..."


  1. Bronya:"Seele"
  2. Veliona:''Hmm?"
  3. Odwrocila wzrok i zobaczyla zblizajaca sie Bronye po drugiej stronie platformy
  4. Veliona:(Bronya? Dlaczego ona tu jest ? Ach.... zmarnowalam zbyt duzo czasu na tą marionetke)
  5. Veliona:(Haha, dobry moment! Chcialam Cie uwolnisc ale to inna sprawa jesli ona przychodzi do mnie!.)
  6. Veliona:''Bronya, co ty tu robisz? Zabilas juz wrogow? Wow!"
  7. Bronya:"..."
  8. Veliona:''Bronya.... Dlaczego wpatrujesz sie na Seele?"
  9. Bronya:"Nie jesets Seele, a przynajmniej nie tą, ktora zna Bronya."
  10. Veliona:''Co ? Co mowisz ? Seele to Seele"
  11. Bronya:"Bronya spotkala Cie kiedys na morzu Quanta. Powiedzialas Bronyi, ze jestes druga Seele w jej ciele."
  12. Veliona:''.... wiec pamietasz. Spodziewalam sie, ze rozsadna osoba porzuci to jaka gatke."
  13. Bronya:" Bronya pamieta wszystko, co mowila Seele, Ale teraz nie czas o tym mowic."
  14. Obaj spojrzaly na platforme posrodku. Linie tworzyly zawile sieci, rozciagajace sie w przestrzeni. Przed liniami gromadzily sie marionetki
  15. Bronya:" Naszym priorytetem jest nadal opuszczenie Teatru Dominacji, prawda ? Kukielki roją sie wokol przestrzennej szczeliny aby ją zablokowac. To powinno byc wyjscie."
  16. Veliona:''Chcesz ze mna pracowac ? Nie mow mi, ze ufasz komus, kto byl twoim wrogiem."
  17. Bronya:" Bronya ufa Seele bez zastrzezen."
  18. Veliona:''W Porzadku! Nie daj sie zlapac w przyjacielski ogien!"


  1. Bronya:"Szczelina jest otwarta! Teraz!"
  2. Veliona:''Trzymaj sie mocno!"


  1. Bronya:"Uff... to baza Salt Lake. Wrocilismy do rzeczywistosci. Ale...."
    Bronya:" czuje sie jakby ktos wyrwal mi kawalek ciala. Bronya wciaz czuje rdzen w sobie, ale jego moc zniknela."
    Bronya:" Lekarze nie beda mieli dzis duzo czasu na sen."
    Veliona:'' Jeszcze jedna marionetka. Mysle ze to ten Jerry coś."
  2. Lezaca na ziemi kukielka byla juz zlamana, a na jej znieksztalconej twarzy wciaz malowal sie nieprzyjemny usmiech. Nadepnela na nia z obrzydzeniem.
  3. Veliona:''Wes te "zwloki" i zanies. Musze juz isc. Reszte zostawiam tobie i jej."
  4. Bronya:" czekaj."
  5. Bronya:" Nie zostalysmy formalnie przedstawione."
  6. Veliona:''Co ? Coz zapytaj Seele. Nie odmowi odpowiedzi na pytanei swojej ukochanej Bronyi. Ha, chcialambym uslyszec, jak mnie przedstawi."
  7. Bronya:" Nie. Bronya chciala by to usluszec od Ciebie."
  8. Bronya:" Bronya zawsze wiedziala, ze Seele ma swoje sekrety. Twoje istnienie wyjasnilo wiele dziwnych rzeczy, ktore wydarzyly sie wczesniej."
  9. Bronya:" Bronya zawsze wiedziala, ze Seele ma swoje sekrety. Twoje istnienie wyjasnilo wiele dziwnych rzeczy, ktore wydarzyly sie wczesniej."
  10. Bronya:" Pomysl o tym, kiedy bylysmy jeszcze w sierocincu, Seele od czasu do czasu zachowala sie zupelnie inaczej. Bronya zawsze.."
  11. Veliona:'' Jak co ?"
  12. Bronya:" Seele nie jest wybrednym zjadaczem ,ale ty jadlas tylko te potrawy, ktore lubilas, a reszte wylewalas na talesz Sina Mala po cichu."
  13. Veliona:''Co?"
  14. Bronya:" Seele lubi slodycze, ale ty lubisz ostre potrawy. Bylo kilka razy - keczup byl potajemnie zastepowany sosem chili. Sin Mal nie znosi sosu chili."
  15. Bronya:" Seele uwielbia czytac, ale w momencie, gdy siegasz po ksiazke, robisz sie senna. Byly chwilie kiedy zasypialas i slinilas sie po calej ksiazce..."
  16. Veliona:'' O czym ty mowisz...!"
  17. Bronya:" Te rozne rzeczy pojawialy sie caly czas. Ty i ona macie wyraznie rozne osobowosci i przyzwyczajenia, nawet najmniejsze gesty sa inne."
  18. Bronya:" Nie sposob zignorowac tak ogromnych roznic."
  19. Veliona:''A ta idiotka mysla, ze tak dobrze to ukrywa. Pfffff."
  20. Bronya:"Seele chciala zachowac to w tajemnicy, wiec nikt nie powinien tego zauwazyc. Ale Bronya nadal chce Cie znowu zobaczyc i dowiedziec sie wiecej o tobie."
  21. Bronya:" Kim jestes?"
  22. Veliona:''To twoje pytanie ? Coz, jak widac jesetem niebezpiecza, okrutna i niesympatycznym "Potworem" bez empatii."
  23. Veliona:''Jestem druga Seele zrodzana z jej stigmy... tak to technicznie nie spodziwaj sie filozoficznego wyjasnienia."
  24. Veliona:''Nie jesetm taka jak ona. Nienawidze myslec i po porostu lubie niszczyc. Przyjaciel czy wrog - to nie ma znaczenia. Cokolwiek lub ktokolwiek, co pojawia sie przede mna, jest moja zabawka."
  25. Veliona:''Wiec sie nie martw. Twoja Seele jest nadal soba. Wszystkie te zle rzeczy byly moimi czynami i nie maja z nia nic wspolnego."
  26. Bronya:"Nie zrobilas zlych rzeczy. Probowalas ja tylko chronic."
  27. Bronya:"Czy to zemsta na Sinie, czy uklad z Wezem, zrobilas wszystko dla Seele. Ona nienawidzi walki, wiec walczysz za nią"
  28. Veliona:''Myslisz ze zrobilam te rzeczy, poniewaz mam dobre serce? Nie. Po prostu, jesli ona umrze - ja tez. Wiec musze ją chronic."
  29. Veliona:''Ja...ja tylko podazam za glosem serca. Ludzie wokol niej sa zbyt slabi, by ją chronic, wiec musze to zrobic za nich."
  30. Bronya:" Bronya to zrobi. Dziekuje, ze zawsze dla niej bylas."
  31. Veliona:''Nie musizs mi dziekowac."
  32. Veliona:''Jestes dla mnie najwazniejsza osoba."
  33. Veliona:''Kiedy kontroluje to cialo, Seele zapada w gleboki sen. Jestem pewna ,ze w tej chwili martwi sie o ciebie w swoich snach i wola twoje imie."
  34. Veliona:''Jest tak wiele rzeczy, ktore chcialaby Ci powiedziec lub zrobic z toba. Ale zawsze stchorza w ostatniej chwili. Ogladanie tego jest bolesne."
  35. Veliona:''Ale teraz mam kontrole, moze moge....ech niewazne. Bylaby na mnie zla i byloby nudno gdyby nie poweidziala Ci osobiscie."
  36. Veliona:''W kazdym razie, zaopiekuj sie ode mnie Seele, dobrze?"
  37. Bronya:"Bronya to zrobi."
  38. Veliona:''Dobrze. Czy moge juz isc?"
  39. Bronya:" Czy Bronya moze Cie znowu zobaczyc?"
  40. Veliona:''Co? Nie mow mi, ze sie we mnie zakochalas."
  41. Bronya:" Ledwo sie pojawiasz z wyjatkiem bitew. Bronya nie ma szans z toba porozmawiac ani dowiedziec sie o tobie od Seele, poniewaz chce to zachowac w tajemnicy."
  42. Bronya:"Ale Bronya jest pewna jednego."
  43. Bronya:"Chociaz mowisz irytujace rzeczy i zachowujesz sie jak szalona, zeby ludzie sie ciebie bali i trzymali sie z daleka od ciebie... to nie jest to, czego naprawde chcesz."
  44. Bronya:" Jestes druga Seele. Oboje jestescie z natury takie same. Bronya odczuwa ulge."
  45. Veliona:''Tak, czy to dlatego, ze jakies niezrozumienie swiata, czy tez ze jej naiwmosc jest zarazliwa ? Dlaczego wszyscy wokol niej sa tacy?"
  46. Veliona:''Dobrze, cokolwiek powiesz. Nie moge klocic sie z najdrozsza Seele Bronya."
  47. Bronya:" Ostatnie pytanie - jak powinna Cie nazywac Bronya?"
  48. Veliona:''Mozesz mi mowic Seele. Och, ale nie bedziesz w stanie powiedziec o ktora Ci chodzi.... jednak nigdy nie nazywaj mnie Sealy, bo wsciekne sie i nie spodoba Ci sie to."
  49. Veliona:''Uproscmy wiec to. Kiedy musisz to wyjasnic, nazywaj mnie Dark Seele,a ją Light Seele. To troche dziwne, ale nie mam nic przeciwko."
  50. Bronya:" Hehe, w porzadku. Ale teraz Bronya moze po prostu mowic do Ciebie "Seele""
  51. Bronya:" Uwazaj, "Seele". Nastepnym razem powiedz Bronyi wiecej o sobie i jej."

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


  1. Dzien po ataku w Salt Lake Base.
  2. Seele:"Uff...w koncu skonczylam raport. Tak wiele sie wydarzylo w tak krotkim czasie, ze martwilam sie, ze pomine kilka szczegolow."
  3. Veliona:''Dobre szczegoly, ale jestes zbyt skromna i pominelas czesc w ktorej lsnisz."
  4. Veliona:''Odegralas tak duza role, wiec dlaczego nie powiedzialas o tym doktorowi Einsteinowi? Przynajmniej ta czesc, kiedy uciekalysmy z teatru."
  5. Veliona:''Zrobilam bym ten raport co najmniej dwa razy dluzszy, gdybys mi pozwolila."
  6. Seele:"Nie chcialam, zeby to bylo zbyt dlugie...."
  7. Seele:"Ale czy to bylo by w porzadku, zebym o tobie poinformowala w ten sposob?"
  8. Veliona:''Oczywiscie. Nie klamiesz. Znalazlas wyjscie z pomoca sily "Seele""
  9. Veliona:''A Bronya nie powiedziala ani slowa, kiedy to uslyszala. Mysle ze nasz sekret jest z nia bezpieczny."
  10. Seele:"Ale bylam gotowa przedstawic Cie wszystkim..."
  11. Veliona:''Nie, wole nie. Opiekowanei sie toba jest dla mnie wystarczajacym klopotem. Nie potrzebuje twoich przyjaciol, zeby przynosili mi dodatkowe pieniadze."
  12. Veliona:''Nie przeszkadza mi to, co mam teraz. A ja tylko musze sie zajac tylko jedna beksa."
  13. Seele:"Ale chce, zeby wiedzieli o tobie..."
  14. Seele:"Nie tylko Bronya. Chce, zeby Rozaliya, Lilliya, Kiana, doktyorzy.....wszyscy ktorym na mnie zalezy wiedzieli o tobie."
  15. Seele:"Powinni znac drugą mnie wewnatrz mnie, z ktora dorastalam. Jestes nieodlaczna czescia mnie. Seele jest kompletna tylko wtedy, gdy jestesmy razem."
  16. Seele:"Chce zeby wszyscy moi przyjaciele byli rowniez twoimi przyjaciolmi."
  17. Veliona:''.............Tsk. Dobrze, ale nie dizsiaj. Nie jestem dzisiaj w nastroju."
  18. Veliona:''Kiedy pewnego dnia bede w nastroju, moze nagle przejme kontrole nad naszym cialem, wskocze na stol i zatancze Hopak, krzycac "Jestem Seele!" przed wszystkimi znajomymi."
  19. Seele:"Um.... jesli naprawde chcesz to zrobic....to w porzadku. Ale moze najpeirw chcesz sie przebrac."
  20. Veliona:''Co? Nie mow mi, ze myslalas, ze naprawde to zrobie. Nie jestem Roza!"
  21. Seele:"Hehehe~"
  22. Pokoj prze chwile wypelnil sie smieche, ale wkrotce znowu sie uspokoil.
  23. Seele:"Sytuacja jest gorsza, niz sie spodziewalysmy... doktorzy nie spali wczoraj w nocy i wszyscy sa przytloczeni."
  24. Seele:"Slyszalam, ze Ci, ktorzy sa na innych misjach, rowniez zostali wezwani z powrotem i sa w drodze....Mysle, ze bedziemy jeszcze bardziej zajeci."
  25. Veliona:''Nie masz zamiaru ciagle sama to robic? Prawda? Po prostu powiedz mi kiedy bedziesz potrzebowac mojej pomocy. To nie tak, ze moge isc gdziekolwiek indziej."
  26. Seele:"A skoro o tym mowa, czy marionetki wciaz Cie niepokoja, odkad wrocilysmy z tego teatru?"
  27. Veliona:''Nie. Mysle, ze nie przyjda do mnie ponownie po tym, jak je tak odrzucilam. Ale...."
  28. Seele:"Co jest nie tak?"
  29. Veliona:''Nie wiem napewno. Ale kiedy wychodzilam z teatru, kukielka powiedziala mi cos bardzo dziwnego."
  30. Veliona:''To bylo w jakis sposob niepokojace....w niewyjasniony sposob...."


  1. ...
  2. ...
  3. Podniosly sie szmery
  4. w pozbawionym zycia teatrze zaczelo odbijac sie echo
  5. Jak dzwiek strun przecinajacych powietrze


  1. Jak odglosy marionetek obracajace swoimi stawami
  2. Jak odglosy atramentowej zlosliwosci krzepnacej w skrzep
  3. Niezliczone cienie dryfowaly w kierunku lokalu w centrum teatru z niesamowitymi, robotycznymi ruchami.


  1. ???:"Przegralismy...przegralismy. Ale jest ok....ok...."
  2. ???:"Znajomych jest tak wielu!"Nas" jest tak wielu!"
  3. ???:"Kazdy ma ciemny kat, z ktorego nie moze wyjsc. Kazdy ma tajemnicza rane, ktorej nigdy nie moze zagoic!"
  4. ???:"Wszyscy jestesmy ptakami w klatce! Blaznami na scenie! Lalki pod dominacja! Ujrzyj to~"
  5. ???:"To dopeiro poczatek! Zaczyna sie ! Zaczyna sie !"
  6. Nie ustanie powtarzali sobie te slowa. Nagle spojrzeli planacym wzrokiem w jednym kierunku
  7. Sad pierwszej instancji stanal uroczyscie w centrum teatru.


Marionetka:"Cisza! Cisza!"


  1. Marionetka:"Teraz..."
  2. Marionetka:"Musimy zaplanowac nasz nastepny ruch."

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Komentarze

Popularne posty